17 czerwiec 2025 (wtorek)
Nadużywanie Bożego Miłosierdzia
Ostatnio mówiliśmy o Bożym miłosierdziu. Dziś zastanowimy się nad prawdą o Bożej sprawiedliwości. Rozważanie o Bożym miłosierdziu jest oczywiście radosne i pocieszające. Zastanawianie się nad sprawiedliwością Bożą, aczkolwiek nie tak miłe, może być pożyteczniejsze. Niestety, ludzie dosyć często nadużywają Bożego miłosierdzia.
Nie wolno wątpić w darowanie nawet wielu ciężkich grzechów, bo uwłaczałoby to dobroci Serca Jezusa. Ale też nie należy zapominać o Bożej sprawiedliwości, która często zwleka z ukaraniem, lecz niepoprawnego na pewno ukarze, jeśli nie w tym, to w przyszłym życiu.
Niektórzy mówią: „Jezus jest dobry, jest miłosiernym Ojcem. Popełnię ten grzech, a potem się wyspowiadam. Na pewno mi daruje. Tyle miłosierdzia okazał mi w przeszłości, spodziewam się, że nie odmówi mi i w przyszłości”.
Św. Alfons, jakby w odpowiedzi na takie rozumowanie pisze: „Nie zasługuje na miłosierdzie Boże, kto posługuje się Jego miłosierdziem dla obrażania Go. Kto obraża Bożą sprawiedliwość, może się uciec do Bożego miłosierdzia. Ale kto obraża Boże miłosierdzie, do kogo się zwróci?”
A św. Augustyn pisze: „Bóg obiecuje przebaczenie i chętnie przebacza duszy, pragnącej zerwać z grzechem. Ale kto grzeszy, licząc na dobroć Bożą, ten nie jest pokutującym synem marnotrawnym, lecz szydercą, naigrawającym się z Boga”.
Nie po to okazał nam Pan miłosierdzie, abyśmy Go dalej obrażali, ale po to, aby nam dać czas na pokutę.
Gdyby Bóg zawsze tolerował grzesznika, nikt nie dostałby się do piekła, a przecież wiemy, że wiele dusz tam trafia.
Kto nadużywa Bożego miłosierdzia, niech się boi, że ostatecznie będzie przez Boga opuszczony: Albo umrze nagle w grzechu, albo, pozbawiony hojniejszej łaski Bożej, nie będzie miał siły porzucić złej drogi i pozostanie w swoim zaślepieniu i zatwardziałości serca.
Zatwardziały grzesznik podobny jest do tej winnicy bez muru i bez płotu, o której mówi Bóg przez proroka Izajasza: „Zburzę mur i płot i winnica zostanie spustoszona”. Bóg zburzy płot bojaźni Bożej, wyrzutów sumienia i światło rozumu, i wtedy człowiek nie oprze się żadnym występkom. Opuszczony przez Boga grzesznik gardzi napomnieniami, pokojem serca, niebem, szuka tylko zadowolenia zmysłów i rozrywki. Kara go nie minie, a odroczona będzie tym większa.
Pewny siebie aktor
Św. Alfons w jednej ze swoich książek pisze: „Do ojca Alojzego de Nusa zgłosił się pewien aktor. Prześladowany wyrzutami sumienia postanowił się wyspowiadać. O. Alojzy wiedział, że ten, kto długo żyje w ciężkich grzechach zmysłowości, niełatwo z nimi zrywa. Oświecony światłem Bożym, powiedział mu: «Nie nadużywaj Bożego miłosierdzia, bo Bóg daje ci jeszcze tylko dwanaście lat życia. Jeśli się w tym czasie nie poprawisz, czeka cię śmierć nieszczęśliwa»”.
Aktor ów z początku przejął się tym ostrzeżeniem, wkrótce jednak przestał się z nim liczyć, nie odczuwał wcale wyrzutów sumienia.
Pewnego dnia, spotkawszy dawno niewidzianego kolegę, zauważył, że jest jakiś zamyślony i zapytał go: „Coś ty dziś taki poważny?” „Byłem dziś u spowiedzi, odpowiedział tamten, i widzę, że za daleko zabrnąłem w złem”. Ech, porzuć te melancholijne myśli, poradził mu aktor. Używaj życia! Nie przejmuj się tym, co ci ksiądz powiedział! Ja również byłem swego czasu u spowiedzi i wiesz, co mi ojciec de Nusa powiedział? Powiedział mi, że Pan Bóg dał mi jeszcze tylko dwanaście lat życia. Że, jeśli się w tym czasie nie poprawię, z całą pewnością umrę źle. Właśnie w tym miesiącu kończą się te dwanaście lat i czuję się wspaniale, cieszę się sukcesami na scenie. Wszystkie przyjemności świata stoją przede mną otworem. I ty bądź dobrej myśli. Przyjdź do teatru w najbliższą sobotę, zobaczysz nową komedię, jaką napisałem”. W sobotę 24 listopada 1668 r., gdy „dzielny aktor” wyszedł na scenę, aby się przedstawić publiczności, został rażony apopleksją. Umarł na rękach swej kochanki. Sens tego zdarzenia oddaje trafnie stare przysłowie: Jakie życie, taka śmierć.
Zadanie: Ofiaruj dzisiejszy różaniec o dobrą śmierć, abyś umarł przygotowany na spotkanie z Bogiem.
MIŁOWAĆ BEZ WZGLĘDU NA OSOBĘ
43 „Słyszeliście, że powiedziano: «Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził». 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; 45 tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. (Mt 5, 43-48)
O co proszę?
O łaskę miłowania nieprzyjaciół.
- Będę żarliwie wzywał Ducha miłości, aby przeniknął mnie do głębi i otworzył moje serce na trudne słowa Jezusa. O co chciałbym Go prosić najbardziej?
- „Słyszeliście…” (w. 43). Jezus uświadamia uczniom, że ich umysł i serce są ciągle pod wpływem tego, co słyszą: miłować przyjaciół, nienawidzić wrogów. Jakie opinie na ten temat słyszę dzisiaj? Czy wpływa to na moje myślenie i postępowanie?
- „A Ja wam powiadam…” (w. 44). Jezus daje mi do zrozumienia, że Jego nauczanie często jest sprzeczne z powszechnie panującymi poglądami. Czy potrafię stawać po stronie nauki Jezusa również wtedy, gdy jest ona niepopularna i przeciwna utartym opiniom?
- „Miłujcie waszych nieprzyjaciół” (w. 44). Najpierw muszę się przyznać, że w moim życiu istnieją relacje nieprzyjaźni. Ukrywanie ich może pogłębiać nieprzyjazne uczucia. Jeśli odzywają się we mnie, spróbuję wypowiedzieć je przed Jezusem.
- Wola miłowania nieprzyjaciół nie zakłada natychmiastowej przemiany zranionych uczuć. Rany psychiczne i duchowe goją się nieraz długo. Tylko Ojciec może je uzdrowić do końca.
- Stanę przed Ojcem z moimi urazami i poczuciem krzywdy. Uświadomię sobie, że zna mnie do samej głębi. Zna też moich nieprzyjaciół i zło, które mi wyrządzili. Nie przestaje ich miłować (w. 45). Będę prosił o Jego miłość, aby leczyła mój ból i poczucie krzywdy.
- Jezus przestrzega mnie, abym swojej życzliwości nie ograniczał jedynie do osób wybranych (w. 46-48). Czy są w moim życiu osoby, których nie dopuszczam do siebie? Będę w tych dniach częściej modlił się o uzdrowienie moich najtrudniejszych relacji: „Ojcze, uzdrów moje serce!”.
Ks. Krzysztof Wons SDS
Wtorek
17
czerwca 2025
Wspomnienie Św. Brata Alberta Chmielowskiego, zakonnika
Kolor szat: biały
IMIENINY:
Adolf, Adolfa, Albert, Alina, Awit, Awita, Drogomysł, Franciszek, Gundolf, Herweusz, Hipacy, Isaura, Izaur, Izaura, Laura, Łazarz,Marcjan, Montan, Nikander, Nikandra, Piotr, Radomił, Urho, Waleriana
DZIŚ URODZINY OBCHODZĄ:
Dmochowski Damian, Kościński Marek, Matysiak Anna, Mich Piotr, Misiek Sylwester, Traczyk Filip
Niech Bóg błogosławi!
W TYM DNIU ODESZLI DO PANA:
† Wacław Seremak (1995 – lat 66)
PIERWSZE CZYTANIE
Rdz 15, 1-12. 17-18
Przymierze Boga z Abrahamem
Czytanie z Księgi Rodzaju
Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia: «Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą; nagroda twoja będzie sowita».
Abram rzekł: «O Panie, mój Boże, na cóż mi ona, skoro zbliżam się do kresu mego życia, nie mając potomka; przyszłym zaś spadkobiercą mojej majętności jest Damasceńczyk Eliezer». I mówił: «Ponieważ nie dałeś mi potomka, ten właśnie, zrodzony u mnie sługa mój, zostanie moim spadkobiercą».
Ale oto usłyszał słowa: «Nie on będzie twoim spadkobiercą, lecz ten po tobie dziedziczyć będzie, który od ciebie będzie pochodził».
I poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo». Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę.
Potem rzekł do niego: «Ja jestem Pan, który ciebie wywiodłem z Ur chaldejskiego, aby ci dać ten oto kraj na własność». A na to Abram: «O Panie, mój Boże, jak będę mógł się upewnić, że otrzymam go na własność?»
Wtedy Pan rzekł: «Wybierz dla Mnie trzyletnią jałowicę, trzyletnią kozę i trzyletniego barana, a nadto synogarlicę i gołębicę».
Wybrawszy to wszystko, Abram poprzerąbywał je wzdłuż na połowy i przerąbane części ułożył jedną naprzeciw drugiej; ptaków nie porozcinał. Kiedy zaś do tego mięsa zaczęło zlatywać się ptactwo drapieżne, Abram je odpędził. A gdy słońce chyliło się ku zachodowi, Abram zapadł w głęboki sen i opanowało go uczucie lęku, jak gdyby ogarnęła go wielka ciemność.
A kiedy słońce zaszło i nastał mrok nieprzenikniony, ukazał się dym jakby wydobywający się z pieca i ogień niby gorejąca pochodnia i przesunęły się między tymi połowami zwierząt. Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z Abramem, mówiąc: «Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat».
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 105 (104), 1-2. 3-4. 6-7. 8-9 (R.: por. 8a)
Refren: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu.
Albo: Alleluja.
Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia, *
głoście Jego dzieła wśród narodów.
Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy, *
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.
Refren: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu.
Albo: Alleluja.
Szczyćcie się Jego świętym imieniem, *
niech się weseli serce szukających Pana.
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, *
zawsze szukajcie Jego oblicza.
Refren: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu.
Albo: Alleluja.
Potomkowie Abrahama, słudzy Jego, *
synowie Jakuba, Jego wybrańcy.
On, Pan, jest naszym Bogiem, *
Jego wyroki obejmują świat cały.
Refren: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu.
Albo: Alleluja.
Na wieki pamięta o swoim przymierzu, *
obietnicy danej tysiącu pokoleń,
o przymierzu, które zawarł z Abrahamem, *
przysiędze danej Izaakowi.
Refren: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu.
Albo: Alleluja.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
J 15, 4a. 5b
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Mt 7, 15-20
Fałszywi prorocy
✠ Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców.
Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. A więc: poznacie ich po ich owocach».
Oto słowo Pańskie.

Dzień 17.
Dzień za dniem upraszamy łaskę nawrócenia tym, którzy porzucili Kościół Chrystusowy, ale i tym, którzy w wyniku różnych okoliczności nie mieli okazji poznać Zbawiciela i Jego Ewangelii. Na podstawie życia dzisiejszego bohatera uwierz, że Pan Bóg może wzbudzić wiarę w każdym sercu.
Święty Hilary urodził się w Poitiers we Francji w 320 roku. Jego rodzice byli poganami, zatem jako dziecko nie miał on okazji usłyszeć o Jezusie i Ewangelii. Dziś również mamy wiele rodzin, które prowadzą życie pogańskie czy wręcz ateistyczne, jakby Boga nie było. Taka sytuacja wiąże się z bólem serca mnóstwa rodziców, którzy swojemu potomstwu przekazali światło wiary i wartości chrześcijańskie. Niestety, w wyniku różnych okoliczności dzieci te wartości te zagubiły i nie przekazują już młodszemu pokoleniu. Dla wielu wierzących jest to przykra sytuacja, w której po ludzku mają związane ręce, gdyż to rodzice decydują o sprawach wychowawczych swoich potomków.
Tam, gdzie ludzkie słowo nie przynosi efektu, tam jeszcze bardziej potrzeba skierować modlitwę. Warto też szukać okazji, aby delikatnie drążyć temat wiary swoich bliskich, na przykład dać im w prezencie Biblię. O tym, jak bezcenna jest rola słowa Bożego w procesie budzenia się wiary, przekonał się choćby nasz dzisiejszy bohater.
Gdy w ręce młodego Hilarego trafiło Pismo Święte, ten z zaciekawieniem poznawał historię Pana Jezusa, Apostołów i zasady wiary chrześcijańskiej. Biblia przybliżyła go do chrześcijaństwa. Był człowiekiem, który zdobył wykształcenie w szkołach rzymskich i greckich, ale jako poganin nie znalazł pokoju serca i satysfakcji w naukach opartych na pogańskich wierzeniach. To, czego szukał, było ukryte w Piśmie Świętym. Osobiste doświadczenie i łaska Boża, która działała w jego życiu, doprowadziły go do decyzji o przyjęciu chrztu świętego. Z czasem wstąpił w szeregi stanu duchownego i przyjął godność biskupią.
Święty Hilary skutecznie zwalczał błędy arianizmu. Przeciw herezji, która nie chciała uznać bóstwa Jezusa Chrystusa ani Trójcy Przenajświętszej, wygłosił wiele kazań i napisał liczne dzieła. Za bronienie prawdy cesarz skazał go na wygnanie.
Pewnego razu biskup Hilary został zaproszony na spotkanie z heretykami, którzy chcieli przyciągnąć go na swoją stronę. Swoimi argumentami przekonał on jednak wielu do prawdziwej nauki przekazywanej przez Kościół katolicki. Po tym wydarzeniu cesarz pozwolił mu wrócić do diecezji. Wielkie owoce wiary przyniosło w jego życiu Pismo Święte, którego księgi zaczął poznawać w młodości. Święty Hilary zmarł w 369 roku.
MODLITWA
Boże Ojcze, Ty udzieliłeś daru wiary św. Hilaremu przez rozważanie Pisma Świętego i pragnienie zdobycia prawdy. Przez jego wstawiennictwo daj łaskę poznania Ciebie wszystkim, którzy będą czytać i rozważać Twoje słowo. Niech to słowo przynosi w ich życiu obfity plon wiary i miłości do Ciebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
- Teraz wymień imiona osób, za które chcesz się dziś modlić.
- Odmów Litanię do Niepokalanego Serca Maryi.
- Pomódl się dziesiątką różańca.
Ks. Sebastian Picur – WRÓĆ. Modlitewnik za tych, którzy odeszli od Boga, Dom Wydawniczy RAFAEL, Kraków
Wtorek
Odtwarzacz plików dźwiękowych
św. Jan Paweł II
1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Jezus w chwili najcięższej próby swego życia modli się w samotności. (…) Jest to modlitwa synowska, w której Jezus, przeżywając wewnętrzne rozdarcie, pragnie przyjąć wolę Ojca, wierny Mu, choć pełen lęku wobec tego, co ma nastąpić. (…) Musimy postanowić, że własne cierpienie będziemy odczytywać w świetle cierpień Jezusa, który sam doświadczył cierpienia i umie współczuć, oraz że będziemy się modlić coraz więcej.
2. Biczowanie Pana Jezusa
On modlił się za nas także własnym ciałem, poddając je niewysłowionym cierpieniom w duchu pełnego posłuszeństwa wobec zamysłu Ojca. (…) Nasze trudne, wymagające wysiłku wybory (…), stają się modlitwą i ofiarą, którą składamy Bogu w odkupieńczej jedności z udrękami Chrystusa. Przyjmijmy więc „biczowanie”, którego doświadczamy codziennie, poprzez panowanie nad sobą i praktykowanie chrześcijańskiej miłości.
3. Cierniem ukoronowanie
Każde ludzkie pokolenie jest wezwane, by w obliczu „Człowieka” w koronie cierniowej opowiedzieć się po jednej ze stron. Nikt nie może pozostać neutralny. Trzeba się opowiedzieć. I to nie tylko słowem, ale i życiem. Chrześcijanin nosi na skroniach koronę cierniową, jeśli umie ujarzmić swą zuchwałość, pychę, rozmaite formy utylitaryzmu i hedonizmu, które prowadzą do samozniszczenia, a także do okrucieństwa w stosunku do innych.
4. Dźwiganie krzyża
Bardzo wielu ludzi na świecie przeżywa dramatyczne cierpienia. Każdy lud, każdy naród, dźwiga na swoich barkach ból i brzemię trudu. Krzyżowi pełny sens nadaje to, że jest niesiony za Jezusem, nie w poczuciu dręczącego osamotnienia lub buntu, lecz ze świadomością wspierającej i ożywiającej obecności Jezusa.
5. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu
Pod krzyżem stały także inne niewiasty, lecz Jezus, kiedy „ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia”, wypowiedział te słowa, pełne najgłębszej duchowej treści: „Oto Matka twoja”. W Janie każdy człowiek odkrywa, że jest synem Tej, która dała światu Syna Bożego.
17 czerwca 2025
Wspomnienie św. Brata Alberta Chmielowskiego, zakonnika
Przekroczyć to, co ludzkie
Jezus nie mówi o rzeczach trudnych, dostępnych tylko dla niektórych, szczególnie obdarzonych łaskami ludzi. On mówi o tym, co może czynić każdy chrześcijanin, każdy człowiek, kiedy nie opiera się na swoich siłach, nie ufa swej mądrości ani nawet pobożności, ale z pokorą poddaje się prowadzeniu Ducha Świętego. Miłość do nieprzyjaciół, odpowiadanie przebaczeniem na zniewagi, szczera modlitwa za złoczyńców, aby mogli się nawrócić i odkryć miłość Boga, nie są wynikiem naszych sił, lecz są znakiem Chrystusa mieszkającego w nas, który modli się za swoich oprawców w chwili największego cierpienia.
Mówiąc nieustannie o miłości, świat boi się prawdziwej miłości – tej, która jaśnieje na krzyżu. Dlatego powołuj, Panie, licznych świadków, takich jak św. Maksymilian, św. Edyta Stein, którzy pokazują swoim życiem, co znaczy kochać.
Słowo na każdy dzień – Edycja św. Pawła
PIERWSZE CZYTANIE
Iz 49, 1-6
Ustanowię cię światłością dla pogan
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Posłuchajcie mnie, wyspy! Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał Mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie.
I rzekł mi: «Ty jesteś Sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię». Ja zaś mówiłem: «Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego». Wsławiłem się w oczach Pana. Bóg mój stał się moją siłą.
A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego Sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. A mówił: «To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi».
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY
Ps 139 (138), 1b-3. 13-14b. 14c-15 (R.: por. 14a)
Refren: Sławię Cię, Panie, Boga, Stwórcę swego.
Przenikasz i znasz mnie, Panie, *
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli, †
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, *
i znasz moje wszystkie drogi.
Refren: Sławię Cię, Panie, Boga, Stwórcę swego.
Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze *
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, że mnie tak cudownie stworzyłeś, *
godne podziwu są Twoje dzieła.
Refren: Sławię Cię, Panie, Boga, Stwórcę swego.
I duszę moją znasz do głębi. *
Nie byłem dla Ciebie tajemnicą,
kiedy w ukryciu nabierałem kształtów, *
utkany we wnętrzu ziemi.
Refren: Sławię Cię, Panie, Boga, Stwórcę swego.
DRUGIE CZYTANIE
Dz 13, 22-26
Jan głosił pokutę przed przyjściem Chrystusa
Czytanie z Dziejów Apostolskich
Gdy Paweł przybył do Antiochii Pizydyjskiej, przemówił w synagodze:
«Bóg dał ojcom naszym Dawida na króla, o którym też dał świadectwo w słowach: „Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę”.
Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wywiódł Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”.
Bracia, synowie rodu Abrahama, i ci spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu».
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Łk 1, 76
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego,
gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
Łk 1, 57-66. 80
Jan będzie mu na imię
✠ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał jej tak wielkie miłosierdzie, cieszyli się z nią razem.
Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Ale matka jego odpowiedziała: «Nie, natomiast ma otrzymać imię Jan».
Odrzekli jej: «Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię».
Pytali więc na migi jego ojca, jak by chciał go nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: «Jan będzie mu na imię». I zdumieli się wszyscy.
A natychmiast otworzyły się jego usta i rozwiązał się jego język, i mówił, błogosławiąc Boga.
Wtedy strach padł na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: «Kimże będzie to dziecię?». Bo istotnie ręka Pańska była z nim.
Chłopiec zaś wzrastał i umacniał się na duchu; a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem.
Oto słowo Pańskie.